Są takie doświadczenia, które przypominają film przygodowy z dobrym morałem. Ich główny cel to przeżycie, emocja, zanurzenie — a jednak na końcu wychodzimy z nich odrobinę inni, lżejsi, spokojniejsi, bardziej świadomi siebie.
Masaż prostaty — w kontekście erotycznym, świadomym i zaufanym — bywa właśnie takim filmem. Jego główna funkcja to rozrywka, przyjemność, eksploracja doznań. Ale jeśli jest wykonany z czułością, uważnością i zrozumieniem ciała, staje się też czymś więcej. Zdrową formą kontaktu z sobą samym. Praktyką, która nie szkodzi — a wręcz może przynieść korzyść.
Nie dlatego, że jest terapią.
Nie dlatego, że leczy.
Ale dlatego, że rozluźnia napięcia, zwiększa świadomość ciała, uczy zaufania do własnego oddechu i przyjemności.
Leczenie zostawmy medycynie
Wszystko, co ma charakter diagnostyczny lub terapeutyczny — czyli leczenie chorób, zaburzeń, dolegliwości — jest domeną zawodów medycznych: lekarzy i fizjoterapeutów. I słusznie. Oni pracują w świecie, w którym obowiązuje suchy język nauki, dokumentacji i dowodów medycznych.
Natomiast masaż erotyczny, tantryczny czy praca z prostatą w kontekście sensualnym nie należy do tego świata.
I chociaż profesjonalne wykonanie pociąga za sobą wiele pozytywnych “skutków ubocznych“, to usługa ta nie powinna być stosowana wyłącznie w celach medycznych
Tak jak film przygodowy nie jest podręcznikiem filozofii moralnej — choć może nas wiele nauczyć o wartościach — tak samo masaż prostaty w gabinecie masażysty nie jest procedurą leczniczą. Choć oczywiście może pozytywnie wpływać na ciało i samopoczucie.
Ciało reaguje na rozluźnienie
Uważna praca z napięciami w obrębie miednicy wpływa na krążenie, czucie i płynność reakcji ciała. Kiedy uczymy się oddechu, obecności i odprężenia, nasz układ nerwowy odzyskuje równowagę. Ciało staje się bardziej świadome, a doznania płynniejsze, spokojniejsze, pełniejsze. Sporo osób reaguje również zwiększoną erekcją i ejakulacją.
Emocje to sztuka, a nie techniczna naprawa
Medycyna polega na diagnozie, analizie, chłodnym porządku przywracania funkcji. To praca w strukturze, w faktach, w parametrach.
W doświadczeniu intymnym chodzi o coś innego — o przepływ, zaufanie, emocje, o to, że ktoś dotyka nas z obecnością, nie z obowiązkiem.
Pod względem etycznym te dwie przestrzenie nie powinny się mieszać.
W gabinecie lekarza nie ma miejsca na erotykę.
W przestrzeni intymnej nikt nie chce być traktowany jak przypadek medyczny.
W intymności nie chodzi o naprawianie.
Chodzi o czucie. O bycie.
O rozrywkę, która jest zdrowa, bo daje ulgę i akceptację.
🌿 Morał
Jak w bajkach, które niby są dla zabawy, a jednak uczą nas, jak być ludźmi — tak i masaż prostaty może być doświadczeniem, które daje więcej niż tylko chwilę przyjemności.
To dotyk, który uczy, że przyjemność może być dobra, że rozluźnienie może być mądre, że seksualność nie musi być wstydem, tylko przestrzenią świadomości.
Nie leczymy.
Nie diagnozujemy.
Ale uczymy się zdrowej przyjemności.
Jak dobry film przygodowy z morałem — nie powstał w celach edukacyjnych i nie powinien być traktowany jak źródło naukowe. Ale można z niego wynieść sporo dobrego, podanego z przystępnej formie.
Ten tekst powstał, by pokazać, że przyjemność i zdrowie mogą iść w parze.

Zapraszam na odkrywanie siebie.
Adres studia: ŁÓDŹ, ul. Żwirki
Rezerwacja terminów drogą SMS/Whatsapp: 661-833-033 SMS!
Proszę NIE DZWONIĆ
– niestety rzadko mam okazję odebrać. Studio jest kameralne, jestem jedynym masażystą i nie mam sekretarki. ODPISUJĘ NA KAŻDY SMS
#masażprostaty #masażprostatyłódź #masażtantrycznyłódź #masażtantryczny #masażerotycznyłódź
Leave a comment